Po prostu brać 😉 W większości są to bardzo łatwe i przyjemne w piciu wina – także te z najniższej półki. Nawet marka własna z Aldiego jest pijalna 😀 (za odpowiednik naszych 15 PLN).
By jednak nieco lepiej zrozumieć „aussie wines” w kilku słowach o wybranych regionach winiarskich Australii:
South Eastern Australia – makro region produkujący większość niedrogich marketowych win, który jest często oznaczeniem win robionych w winogron pochodzących praktycznie z każdego zakątka Australii poza Australią Zachodnią. Na mapie – wszystko poza WA – Western Australia 🙂
Australia Zachodnia – tu głównie Margaret River – ojczyzna Cabernet Sauvignon i Shiraz.
Australia południowa – no tutaj to się zaczyna dziać 🙂
Barossa Valey – okolice Adelaide – z miastami Nuriootpa, Tanuda, Angaston. W tym regionie dzięki surowej kwarantannie winogrona były oszczędzone przed filokserą. Barossa słynie z Shirazów – czekoladowych, korzennych, zuchwałych. W Barossa jest też posiadłość Orlando skąd pochodzi Jacobs Creek którego to nazwa pochodzi od strumyka płynącego w okolicy (Creek to w Australii strumyk).
W Barossie popularne także są wina GSM – blend Grenache, Shiraz, Mataro, a jeśli chodzi o białe wina to znajdziemy tu nieco ciekawych Semillon. Tuż obok Barossa Valley jest Eden Valley (sąsiedni region, który ma również możliwość nazywania win Barossa, gdy używanych jest do produkcji część winogron z Barossa). To z kolei ojczyzna Australijskiego Rieslinga, który produkowany jest tutaj przez potomków ślązaków niemieckich przybyłych tutaj przed latami. Oczywiście ważnym winem regionu jest także Shiraz.
Adelaide Hills – tutaj znajdziemy najwięcej białych win, którym chłodny klimat nadaje sprężystości, giętkości, rześkości. Bardzo fajne wina, które nie mają nic wspólnego z ociężałymi beczkowymi, masłowymi winami z innych miejsc. Zresztą wystarczy spojrzeć na witrynę lokalnych winiarzy http://www.adelaidehillswine.com.au/about/regional-style/.
Przy okazji warto zaznaczyć, że w Australii lubią pobawić się nazwami win i etykietami 😉 – zakupy tam to niezła zabawa 😉
Victoria czyli okolice Melbourne – to również okolica oszczędzona przez filoksere. W Wiktorii jest min. Rutherglen znane z win słodkich robionych z Muscacto, a także win wzmacnianych brandy nazywanych tutaj „Tawny, just Tawny, not Tawny Port”. Tu także można spotkać wina z Durif – szczepu pochodzącego z południowego Rodanu (Francja) obecnego dziś już niemal wyłącznie tutaj. Wina te dość zbliżone są w charakterze do Grenache.
Yarra Valley – duma to Pinot Noir, Tutaj też jest fabryka Moet&Chandon –Domaine Chandon. W Australii jest cała masa win musujących dostępnych w każdym sklepie od 5$ (15 PLN). Dość ciekawe dla nas nieprzyzwyczajonych są czerwone wina musujące produkowane np. z Shiraza.